Album Changes był pierwszym albumem od 2015 roku kiedy Justin wydał Purpose. Wszyscy czekali na jego wielki powrót w 2020 roku, ale niestety era i album nie sprostały oczekiwaniom i okazały się być poniżej możliwości Justina Biebera.
Nową erę zapowiedział w grudniu 2019 roku. To wtedy powiedział też, że nowy singiel Yummy ukaże się 3 stycznia 2020 roku.
Drugim singlem był utwór ‘Intentions’, który miał swoją premierę 7 lutego 2020 roku, a już 14 lutego premierę miała cała płyta Changes.
Okładką płyty okazało się być zdjęcie, które Justin cały czas miał na ikonce na instagramie więc zaskoczenia nie było wcale.
Changes zadebiutowało na #1 Billboard z wynikiem 231,000.
Nawet jeśli był to największy debiut tego roku, to na standardy Justina album nie poradził sobie najlepiej. Już jego poprzedni album też był na #1 i w pierwszym tygodniu wynosił 649,000, a pod koniec czysta sprzedaż wynosiła 500,000
Więc co poszło nie tak?
1. WIZERUNEK JUSTINA NIE BYŁ GOTOWY NA NOWĄ ERĘ
Zazwyczaj kiedy celebryta zaczyna nową erę, jego team dba o to, żeby oczyścić jego wizerunek ze wszystkich skandali i dram żeby klient był gotowy ‘unieść’ nową erę.
Upewniają się, że życie i zachowanie klienta jest godne uwagi i daje się polubić bo przecież artysta na albumie opowiada o nim.
Dla Justina nie był to najlepszy moment bo era Changes zaczęła się wtedy kiedy jego ex promowała swój singiel i płakała w tekście jaki z niego dupek, że zostawił ją i po dwóch miesiącach ruszył naprzód.
Justina nie obchodziło oczyszczenie wizerunku i wyjaśnienie sprawy bo miał tego dość i chciał zająć się swoją płytą i swoim życiem w małżeństwie. Z tym, że ta decyzja nie miała dobrego wpływu na wynik albumu.
Selena na tym nie zaprzestała i w każdym wywiadzie oczerniała Justina. Wspominała jak ten związek źle na nią wpłynął, jak Justin niby znęcał się nad nią psychicznie itp. Wszystkie te słowa odbijały się na nazwisku i wizerunku Justina i Hailey (bo jej również się dostawało)
Justin wspomniał, że Yummy jest o jego życiu seksualnym z żoną Hailey.
Selena natomiast specjalnie czekała do ślubu Jailey z premierą piosenki, żeby wycisnąć z niej największą promocję. Gadała o nim masę bzdur, które na jego nieszczęście poszły w viral w social mediach.
Nic z tego co opowiadała na jego temat nie zostało wyjaśnione więc podczas promocji swojej ery Justin z Hailey nie zbierali nic innego poza czystym hejtem.
A co powinno się wydarzyć? Oczyszczenie wizerunku! Justin i jego team powinni wyjść z oświadczeniem w social mediach jeszcze przed startem ery i wyjaśnić wszystkie nieporozumienia. Bo ruszenie naprzód nigdy w pełni mu się nie uda, jak za jego plecami ciągle płacze mu jego ex.

Poza tym wyszła jeszcze drama Taylor vs. Scooter Braun, gdzie Taylor wciągnęła do tego Justina, za co również mu się dostało, a Selena i Taylor to znajome (okiem publicznym przyjaciółki) więc to jeszcze bardziej podgrzało atmosferę.
Jego team nie dał mu szansy na wytłumaczenie się i opowiedzenie swojej wersji wydarzeń.
2. POŚPIECH W WYPUSZCZANIU NOWOŚCI
Podczas tej ery działo się tak wiele rzeczy na raz, że nie sposób ogarnąć to wszystko.
A. Informacja o boreliozie Justina wypuszczona do TMZ.
B. Dokument trwający od 27 stycznia do 25 lutego i nowe odcinki co tydzień.
W tym dokumencie Justin wyjaśniał wiele spraw, ale nic z tego nie przedostało się do social mediów i nie poszło w viral bo Justin niewiele z tego promował.
Wszystko zostało wydane szybko i zamiecione pod dywan. Tak jakby Justin coś mówił,a nikt go nie słuchał.
To wszystko wina jego teamu. Powinni:
- Oczyścić wizerunek z wszystkich dram.
- Dobrze promować nowości.
3. NIEZORGANIZOWANA I SŁABA PROMOCJA W SOCIAL MEDIACH
Justin z teamem wypuścili ten dokument, żeby mógł wypowiedzieć się o pewnych sprawach, ale jego team nie zrobił nic żeby pewne fragmenty dostały się do social mediów. Niektóre klipy z dokumentu powinny być publikowane przez Justina na jego twitterze, wtedy więcej osób by je zobaczyło.
Nic takiego nie miało miejsca.
Jego twitter w tym czasie spamował jedynie randomowymi linkami.
Na Instagramie promocja była jeszcze gorsza. Justin i jego team spamowali randomowymi zdjęciami dzieci.
Te zdjęcia wypromowały trochę teorię spiskową, że Yummy jest tak naprawdę o Pizzagate.

Z tym, że nikt nigdy nie wyjaśnił do czego tak naprawdę miały służyć te zdjęcia.
4. OGÓLNY WYGLĄD JUSTINA BIEBERA.


Błagam nie każcie mi zaczynać…
Przepraszam, ale NIKOMU nie podobały się te wąsy.
Nawet jego własna żona ich nie lubiła.
Jeśli zaczynasz promować coś nowego to chyba dbasz o to, żeby wyglądać jak najlepiej.
Więc dlaczego Justin wyglądał jak zupełne przeciwieństwo?
Co jest jeszcze śmieszniejsze:
Wyjścia z Hailey

Promowanie albumu:


Na randkach z żoną wyglądał lepiej niż kiedy promował album w telewizji..
Nie chcę powiedzieć, że liczy się tylko wygląd, ale wiecie jak działa przemysł. Przykre, ale im jesteś ładniejszy/ładniejsza tym lepiej się sprzedajesz.
To dlatego teledysk do Popstar od razu poszedł w viral bo Justin wyglądał w nim najlepiej od kilku lat:


Miejmy nadzieję, że ta era pójdzie mu lepiej bo promocja jest o wiele lepsza i Justin wygląda super.
Album Changes nie był zły i mógł poradzić sobie o wiele lepiej, ale zawiódł głównie jego team.
Justinowi teraz będzie trudniej bo wiecie początkowo był flirciarskim singlem i wiele dziewczyn myślało, że wyjdzie za niego za mąż.
Teraz ma żonę i jest zajęty więc automatycznie młodsza widownia już tak się nim nie jara.

Do tego Changes był albumem R&B, a Justin jest znany z popowych kawałków, które dobrze sprzedają się i są mainstreamowe.
Pieniądze są tam gdzie jest muzyka pop.
W 2013 roku po wydaniu Journals Justin zdemaskował jego team i powiedział, że nie chcą promować jego albumów R&B. Od zawsze chciał tworzyć taką muzykę, ale team go nie wspiera i na siłę chcą mu pokazać, że taka muzyka się nie sprzeda.
xoxo,
Wasz ulubiony exposing
- - - - - - - - - - - -
Originally posted by exposingsmg
- Youtube: https://www.youtube.com/channel/UC1nSEIiCklHB1fT_vnr7MLw
- Twitter: https://twitter.com/ExposingPoland
- Ask: ask.fm/exposingcelebspoland
- Instagram: instagram.com/exposingcelebspoland
- Tumblr: exposingcelebspl.tumblr.com
Komentarze
Prześlij komentarz